Ustawienia

Polska i świat w obliczu zmian klimatu: co mówią dane z 2024 roku?

Wszystko wskazuje na to, że styczeń 2025 roku będzie uznany za rekordowy pod względem temperatury w Polsce. Średnia temperatura niemal w całym kraju jest dodatnia, co powinno być rzadkością o tej porze roku. Największe odchylenie od normy odnotowano w Suwałkach, które dotychczas uznawane było za polski biegun zimna. Tam styczeń jest cieplejszy aż o 4,1 stopnia Celsjusza w porównaniu do średniej z lat 1991-2020. Zjawiska meteorologiczne w Polsce odzwierciedlają globalne trendy. 2024 rok był pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia temperatura przekroczyła o 1,5°C poziom sprzed epoki przemysłowej.

Portal informacyjny wspierający szereg usług związanych ze środowiskiem i bezpieczeństwem, Copernicus Climate Change Service (C3S), potwierdza, że rok 2024 był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów globalnych i pierwszym rokiem kalendarzowym, w którym średnia globalna temperatura przekroczyła 1,5°C powyżej poziomu z okresu przedindustrialnego.

Tego typu analizy są również tworzone dla Polski, obejmując zarówno dane historycznych, jak i prognozy dotyczące przyszłych zjawisk. Jak wynika z raportu „Zmiany temperatury i opadu na obszarze Polski w warunkach przyszłego klimatu do roku 2100”[1], od początku XXI średnia roczna temperatura była w większości przypadków wyższa niż średnia z wielolecia 1981-2017. W chłodnej porze roku wyraźnie widać także trend spadkowy liczby dni przymrozkowych, średnio o 25 dni na przestrzeni 36 lat. Według projekcji klimatycznych opracowanych przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, prognozowany wzrost średniej temperatury w Polsce w styczniu na przestrzeni okresów 2021-2030 oraz 2081-2090 w mniej optymistycznym scenariuszu (wariant RCP8.5[2]) wynosi kolejno – 1,2°C oraz 2,7°C.

– IOŚ-PIB od dawna podejmuje działania w zakresie przygotowania projekcji klimatycznych dla Polski i oceny znaczenia zjawisk ekstremalnych w kontekście adaptacji do zmian klimatu. W świetle tak dużych zmian – zachodzących z roku na rok – nabierają one szczególnego znaczenia, umożliwiając weryfikację, którą ścieżką rozwoju podążamy jako cywilizacja. W ramach swoich działań nasz Instytut od stycznia realizuje nowy projekt badawczy, który opiera się na wykorzystaniu danych z serwisu Copernicus Climate Change Service. Kluczowym celem projektu jest ocena potencjału wykorzystania prognoz sezonowych C3S w kontekście adaptacji do zmian klimatu. Prognozy te mogą odegrać istotną rolę w planowaniu działań adaptacyjnych, wspierając zarówno sektor publiczny, jak i prywatny w przygotowywaniu strategii minimalizujących skutki zmian klimatu. Dzięki temu możliwe będzie lepsze zarządzanie ryzykiem związanym z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi oraz efektywniejsze planowanie działań w kluczowych obszarach, takich jak rolnictwo, gospodarka wodna czy energetyka. Długofalowym efektem tych działań ma być poprawa zdolności adaptacyjnych Polski wobec zmieniających się warunków klimatycznych, a także wsparcie decydentów i instytucji w podejmowaniu świadomych decyzji opartych na rzetelnych i aktualnych danych klimatycznych – komentuje dr hab. inż. Joanna Strużewska, kierownik Zakładu Modelowania Atmosfery i Klimatu w IOŚ-PIB.

Wnioski z globalnego monitoringu klimatu

W tym roku organizacje zajmujące się globalnym monitorowaniem klimatu – ECMWF, NASA, NOAA, brytyjskie Biuro Meteorologiczne, Berkeley Earth i Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) – wspólnie opracowały publikację swoich obserwacji, podkreślając wyjątkowe warunki panujące w 2024 roku.

Jak wynika z „Global Climate Highlights 2024”[3], w minionym roku pobito wiele światowych rekordów, zarówno pod względem poziomu gazów cieplarnianych, jak i temperatury powietrza oraz temperatury powierzchni morza, co przyczyniło się do intensyfikacji występowania ekstremalnych zjawisk, takich jak powodzie, fale upałów i pożary lasów. Każdy miesiąc od stycznia do czerwca 2024 roku był cieplejszy niż odpowiadający mu miesiąc w którymkolwiek z poprzednich lat. Dane w 2024 roku są odzwierciedleniem pewnego trendu. Ostatnie dziesięć lat było najcieplejszym okresem w historii pomiarów.

Przez cały 2024 rok Europa była dotknięta szeregiem zdarzeń związanych z opadami deszczu, od burz konwekcyjnych po frontowe, jak sztorm Boris we wrześniu, który przyniósł rekordowe opady deszczu i poważne powodzie w regionach centralnych i wschodnich kontynentu. Powódź, która nawiedziła Polskę i Czechy we wrześniu 2024 roku, porównywana jest do powodzi tysiąclecia z 1997 roku. Jak wynika z szacunków, w całej Europie w 2024 roku wystąpiło blisko 50 nazwanych burz. Burzom nadawane są nazwy przez grupę organizacji, jeśli oczekuje się, że będą miały znaczący wpływ na Wielką Brytanię, Irlandię lub Holandię.  W sezonie burzowym 2023-2024 w północno-zachodniej Europie zostało nazwanych 12 burz. Jest to największa liczba nazwanych burz w sezonie od czasu wprowadzenia nazewnictwa burz w 2015 roku.

Obserwowane zmiany klimatu oraz kolejne rekordy temperatur stanowią jednoznaczny sygnał, że adaptacja do nowych warunków atmosferycznych jest nie tylko wyzwaniem, ale i koniecznością. Naukowcy i instytucje badawcze zgodnie podkreślają, że przyszłość zależy od podejmowanych działań – zarówno w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych, jak i wdrażania skutecznych strategii adaptacyjnych.

Rok 2024 przejdzie do historii jako przełomowy pod względem globalnych temperatur, ale również jako kolejny dowód na to, że zmiany klimatu dzieją się tu i teraz. To moment, w którym decyzje polityczne, inwestycje w technologie niskoemisyjne i lokalne inicjatywy ekologiczne będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłych pokoleń.


[1] https://ios.edu.pl/wp-content/uploads/2022/12/raport-skrocony-260121.pdf
[2] Wariant RCP4.5 zakłada, że dzięki wprowadzeniu nowych technologii uda nam się zmniejszyć poziom emisji gazów cieplarnianych do tego stopnia, aby w 2100 roku poziom koncentracji CO₂ nie przekraczał 540 ppm. Dla porównania – w 2020 roku wskaźnik ten wynosił 410 ppm. Założenia scenariusza RCP4.5 są szansą na spowolnienie postępujących zmian klimatu i zatrzymanie trwającej degradacji środowiska naturalnego.
Mniej optymistycznym scenariuszem jest wariant RCP8.5, który zakłada utrzymanie aktualnego tempa wzrostu emisji gazów cieplarnianych i osiągnięcie w 2100 roku koncentracji CO2 na poziomie 940 ppm w związku z zachowaniem obecnie wykorzystywanych technologii (tzw. business as usual).
[3] https://climate.copernicus.eu/global-climate-highlights-2024

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.

Ściśle niezbędne ciasteczka

Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.

Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.

Ciasteczka stron trzecich

Ta strona korzysta z Google Analytics do gromadzenia anonimowych informacji, takich jak liczba odwiedzających i najpopularniejsze podstrony witryny.

Włączenie tego ciasteczka pomaga nam ulepszyć naszą stronę internetową.